Zawsze postrzegałam mojego brata jako nieśmiałego chłopczyka. Tylko w domu był bardziej otwarty, czasami nawet się zaśmiał. Leżałam sobie na łóżku, było około godziny 23. Na dworze była straszna burza. Okropnie się boję, gdy się błyska i grzmi. Postanowiłam, że pójdę...